ludzka napisał(a):A ja pytam po co zamieszczane są tam inne wątki np. "PILNE!pozew w ramach protestu - rozprawa w sądzie pracy 25.05"? Czy też "Miska ryżu"? Komu i czemu ma to służyć?
Powtórzę , być może, głos z poprzedniej edycji tej samej dyskusji.
Sporo osób w moim środowisku, (mówię o sędziach z moich okolic) do naszego forum dotarło poprzez ebos. Dotarło do spraw sędziowskich, które były dla nich jakimś "eureka", choć bardzo przytłumionym. Nie dotarli do naszych spraw poprzez forum lecz poprzez ebos.Pomijam przyczyny dlaczego "ludzie" sędziowie z mojej części "miski ryżu" w ich temperamentach są jacy są.Przemoc bowiem jakąś tu wyczuwam ogromną i szamotaninę pomiędzy niewykonywalnym a człowieczeństwem tłumionym .Mniejsza.Nie chcę rozwodzić się nad tym.Podobnie mają i inne rejony "nieaktywne" czy "wytłumione".a zatem ebos...jawił się w ich opiniach jako coś"dozwolonego" i "niewyklętego". EBOS był źródłem informacji , a nie--- cytuję: "jakieś tam wasze Forum, macie? ale - ja czytałem na EBOS": Rozumiecie ten paradoks???.Ja nie?)
Jest dla mnie pytanie--na ile ktoś "obcy" ma mieć wgląd w moje poglądy,niejako "poza kontrolą" W nasze sprawy?A jednocześnie--czy jakiekolwiek istotne rzeczy pojawiają się na EBOS?
Kończąc tą nieskładną wypowiedź.Proszę wypunktować zebrać o argumenty dlaczego nie ma nas "przedrukowywać EBOS...(swoista funkcja "Angory"),ewentualnie "dlaczego i czemu ma to służyć" - jak zapytała ludzka.
Mnie EBOS "się przysłużyło", że parę osób(sędziów ode mnie) weszło na forum i choć jest "nieaktywna " to czyta nasze forum-już nie z EBOSu , ale wprost na forum.
Nie jest to duży zysk, że parę osób 'wyrwało się z MATRIXA",ale nie rozpatrywałem tego w innych kategoriach.
I ostatnie- na ile EBOS szkodzi, może zaszkodzić.Pytanie naiwnego?
Skoro tylu mądrych ludzi protestuje przeciw ebosowaniu , to pewnie coś "na rzeczy jest"???Prawda?Z drugiej strony- czyżby "wolność słowa" była kolejną pustą frazą naszej Polski?Po tylu latach od tego bagna , z którego się przez moment obmyliśmy,od tych żywych plastrów na ustach Neo, gdy złapali go agenci?
[ Dodano: Nie Sie 19, 2012 12:51 pm ]
To zaklejanie nam ust z przyczyn takich samych, jak gadanina o pracy w niedziele i święta w imię ethosu.Doprowadziło to, że większość z nas pracuje non stop w niedziele i święta , aby podołać obowiązkom.Wyniszcza się i czyni życie kolegów i koleżanek nieznośnym, niszczy ich i doprowadza do tego o czym w wywiadzie z J.Gowinem mowa.