Marwok napisał(a):Nawet przy najlepszych intencjach sędziów i najkorzystniejszej wykładni, czasami nie możemy by sprawiedliwi. Najlepszym tego przykładem jest nowelizacja kw wchodząca w życie 9 listopada 2013. My sędziowie stajemy na głowie co zrobic, aby w poczuciu sprawiedliwości naciągną prawo, a i tak na przykła skazani na karę wolności otrzymują amnestię, gdy inni, będący ukarani łagodniejszą karą-nie.
Właśnie dzisiaj i właśnie z tego powodu, czyli nowelizacji jutro wchodzącej w życie dyskutowaliśmy o sprawiedliwości i jaką wykładnię prawa przy tej okazji stosować, jak tę wykładnię rozumieć. Czy mamy zawężać ją co do tego co zostało wyrażone w języku przepisów, czy też szukać rozwiązań sprawiedliwościowych, tym samym poprawiając, uzupełniając ustawodawcę.Taka mi przyszła refleksja do głowy, że z dyskursu publicznego całkowicie wyrzucono takie kwestie. Już nie ma wielkich poważnych debat, są infantylnie prowadzone rozmowy, krótko, szybko, sensacyjnie, powierzchownie. Dyskurs publiczny stał się beznadziejnie płytki, tabloidyzacja mediów czyni straszliwe spustoszenie.