Adomas napisał(a):Konkluzje płynące z uzasadnienia SN są następujące:
a. decyzja była wydana bez podstawy prawnej, ale
b. była skuteczna od chwili doręczenia sędziemu
c. pozostawała skuteczna do chwili uchylenia przez SN , czyli ponad 3 lata.
Może ze mną jest coś nie halo, ale ja tego nie rozumiem. Nie można być w połowie dziewicą i nie istnieje druga świeżość. Nie może być skuteczną i funkcjonującą w obrocie prawnym decyzja, która ab ovo była nieważna.
I jeszcze jedno - nie przekonują mnie argumenty natury prakseologicznej, że tak musi być dla dobra wymiaru sprawiedliwości. Przecież to jest usankcjonowanie bezprawia. Podkreślam raz jeszcze - bezprawnie przeniesiono sędziów! I co ? Nic, echo, cisza, nothing's happened. Już słyszę głosy - no ale to prowadziłoby do nieważności tysięcy postępowań, tak nie można, wyobrażasz sobie chaos, jaki by nastąpił.
Ja jestem zdania, że gdyby SN orzekłby w sprawie po miesiącu od wpłynięcia pierwszego odwołania, nie byłoby żadnego chaosu, bo sędziowie słusznie powstrzymali się od orzekania.
No i last but not least - znajdą się tacy niezadowoleni petenci sądów którzy pójdą do ETPCz , i ciekawym, czy ETPCz powtórzy rozstrzygnięcie SN...
Joasia napisał(a):I już po trzech latach SN to uchyli.
Jakie to jest piękne.
Nasi sojusznicy.
jaro123 napisał(a):Joasia napisał(a):I już po trzech latach SN to uchyli.
Jakie to jest piękne.
Nasi sojusznicy.
Otóż to, pewnie nie ostatni raz.
Adomas napisał(a):Głębszy sens jest taki, że SN właśnie zgrillował sędziów powszechnych.
W świetle orzeczenia, to MS nawet nie musi się osobiście fatygować, może kazać sprzątaczce podpisać, bo decyzja skuteczna od chwili doręczenia a przestaje być skuteczna po rozpoznaniu odwołania.
Może przenieść każdego, bez jakiejkolwiek podstawy, a ty sędzio masz zrobić to, co ci władza każe, a po trzech latach być może okaże się, że rzeczywiście nie można cię było przenieść... "Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?"
Gotka napisał(a):Dred napisał(a):@ Adomas, masz 100 % racji.
Nasze odwołania nr 1 i nr 2 są nadal w SNie. Jeśli macie jakieś pomysły, to piszcie.[/quote
skarga na przewlekłość postępowania przed SN?
jaro123 napisał(a):Gotka napisał(a):Dred napisał(a):@ Adomas, masz 100 % racji.
Nasze odwołania nr 1 i nr 2 są nadal w SNie. Jeśli macie jakieś pomysły, to piszcie.[/quote
skarga na przewlekłość postępowania przed SN?
No właśnie, dlaczego właściwie nie?
inger napisał(a):@Adomas
w CZP 46/13 - uznano, że nie była i to od strony procesowej może ocenić inny sąd.
To decyzja którą omawiamy jest krokiem wstecz na w stosunku do tamtej uchwały?
Adomas napisał(a):Nie ukrywam, że sprawa tzw. „reformy Gowina” jest dla mnie kamieniem milowym rozkładu państwa.
kzawislak napisał(a):Adomas napisał(a):Nie ukrywam, że sprawa tzw. „reformy Gowina” jest dla mnie kamieniem milowym rozkładu państwa.
a wszystko zaczęło się chyba od poziomek![]()
to wtedy władza sądownicza pomagała "wyprostować" legislacyjne wygibasy
a nominacja wręczana przez Prezydenta okazała się być warta tyle co kartka papieru
kzawislak napisał(a):co oczywiście nie stanowi żadnego uzasadnienia dla tego co się teraz dzieje
ot szukanie genezy zjawiska
i oby z tej historii wszyscy wyciągnęli wnioski na przyszłość
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość