
Wewnętrznej zgody na zainteresowaniem sobą to pan wiceminister może nie dawał ,ale zewnętrzną to pewnie tak.
K.Ierownik napisał(a):Pan minister uważa, że RP nie jest państwem neutralnym światopoglądowo. Szkoda, że dziennikarz nie poprosił go o rozwiniecie tej myśli.![]()
No i jednak min. Królikowski jest arogancki i zarozumiały. Miałem okazje brać udział w spotkaniu z nim jako przedstawiciel IS. Traktował nas z góry z wyraźnym lekceważeniem, jak osoba święcie przekonana o własnej nieomylności. Dyskusja z nim była żadna.
falkenstein napisał(a):Taaa... jak Piłat Jezusa
cin napisał(a):Pan Minister nie jest apodyktyczny i wszystkich traktuje jak Pana Jezusa.
K.Ierownik napisał(a):(...) No i jednak min. Królikowski jest arogancki i zarozumiały. Miałem okazje brać udział w spotkaniu z nim jako przedstawiciel IS. Traktował nas z góry z wyraźnym lekceważeniem, jak osoba święcie przekonana o własnej nieomylności. Dyskusja z nim była żadna.
K.Ierownik napisał(a):No i jednak min. Królikowski jest arogancki i zarozumiały. Miałem okazje brać udział w spotkaniu z nim jako przedstawiciel IS. Traktował nas z góry z wyraźnym lekceważeniem, jak osoba święcie przekonana o własnej nieomylności. Dyskusja z nim była żadna.
Pan minister uważa, że RP nie jest państwem neutralnym światopoglądowo.
Joasia napisał(a):Jasne, że nie halo. A ktoś to robi?
marciano napisał(a):Jeszcze kilka tygodni temu min. Królikowski wypowiadał się, że Trynkiewicz nie wyjdzie na wolność, bo pomimo upływu terminu odbywania kary zostanie skierowany na obserwację i tam pozostanie do wydania orzeczenia przez sąd orzekający na podstawie tej specustawy. Dzisiaj prok. Seremet otwarcie mówi, że wyjdzie, bo orzeczenie, nawet niekorzystne dla Trynkiewicza, się nie uprawomocni. Ciekawe jak MS i min. Królikowski tym razem odwrócą tzw. kota ogonem.
amelius napisał(a):marciano napisał(a):Jeszcze kilka tygodni temu min. Królikowski wypowiadał się, że Trynkiewicz nie wyjdzie na wolność, bo pomimo upływu terminu odbywania kary zostanie skierowany na obserwację i tam pozostanie do wydania orzeczenia przez sąd orzekający na podstawie tej specustawy. Dzisiaj prok. Seremet otwarcie mówi, że wyjdzie, bo orzeczenie, nawet niekorzystne dla Trynkiewicza, się nie uprawomocni. Ciekawe jak MS i min. Królikowski tym razem odwrócą tzw. kota ogonem.
Myślę, że sąd powinien zastosować wykładnię, że orzeczenie jest skuteczne z chwilą ogłoszenia go Trynkiewiczowi... Oczywiście będzie to wykładania pro publico bono
A jakby co SN podejmie w pełnym składzie stosowną uchwałęandrzej74 napisał(a):Nie wyjdzie, dojdzie do naruszenia procedury, ale przecież pro publico bono jak ktoś już wyżej słusznie zauważył i n i c s i ę n i e s t a ł o, naród wybaczy i zapłaci.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość