Chciejstwo. Takie dziecko zajmuje lokal dlatego, że przebywa w nim wraz z rodzicami (stosunek rodzinny) - ale ponieważ rodzice w chwili urodzenia sie dziecka nie mieli już tytułu do lokalu, to i dziecku nie mogli go przekazać. Dlatego owszem, rodzice są byłymi najemcami, a dziecko - zajmuje lokal bez tytułu prawnego i nigdy go nie miało.
To samo dotyczy osób dorosłych, które zamieszkały w lokalu wraz z byłymi najemcami na zasadzie stosunku rodzinnego czy nawet alimentacyjnego - a są sparaliżowanymi staruszkami, kobietami w ciąży, emerytami itd. To są w rozumieniu ustawy dzicy lokatorzy - i podlegają eksmisji na bruk.
Cywilizacyjnym i humanitarnym nakazem jest niewywalanie na bruk kobiety w ciąży. Albo paralityka. Albo dziecka.
Konstytucyjnie nakazana solidarność społeczna nakazuje dać im dach nad głową, gdy sami nie mają za co go sobie załatwić - i po to m.in. społeczność jest zorganizowana w gminy. A europejska konwencja o ochronie praw człowieka nakazuje sądom respektowanie prawa do mieszkania jako prawa człowieka.
Tymczasem od noweli z jesieni 2011 r. polskie prawo wyraźnie i wprost zakazuje sądom przyznawania takim ludziom lokalu socjalnego, a gminom - gdyby nawet pomimo braku nakazu sądu same chciały zapewnić im lokal socjalny czy choćby pomieszczenie tymczasowe - wyraźnie i wprost tego zakazuje.
To, że ani RPO, ani IS, ani KRS czy SN (które mają prawo wniosku do TK) ani przede wszystkim media się tym dotychczas nie zajęły - to jest po prostu regularny skandal.
Mam nadzieję, że ten projekt MI wejdzie w życie.
I mam nadzieję, ze zostanie poprawiony art. 34 ustawy o ochronie praw lokatorów - tak, by zawsze gdy komornik realizujący eksmisję stwierdzi zamieszkiwanie w lokalu osób wymienionych teraz w art. 14 - będzie musiał na 6 miesięcy wstrzymać czynności i zawiadomić te osoby oraz prokuratora o możliwości wystąpienia z żądaniem przyznania tym osobom prawa do lokalu socjalnego a sądowi zostanie dana możliwość takiego przyznania.
Bo teraz, gdy komornik wykonuje wyroki eksmisyjne z daty po wejściu w życie ustawy o ochronie lokatorów a bez lokalu socjalnego - to art. 34 nie ma zastosowania. I jest wielka, wielka LUKA.
Tak samo brakuje wyraźnego przyznania gminie i wierzycielowi prawa żądania pozbawienia uprawnionego w wyroku eksmisyjnym prawa do lokalu socjalnego (gdy np. wygrał w totka

) - bo choć można od biedy użyć do tego przepisów o pozbawieniu wyroku wykonalności - ale to jest kombinacja alpejska jak konia pod górę.