Problemy z biegłymi

[Vilgefortz]

o to chodzi że kontaktu brak, stąd nie wiem jakie są tego przyczyny, w tej chwili priorytet to odzyskanie akt, chyba rzeczywiście najpierw spróbować posłać pod adres biegłego kogoś z sądu. A zlecenie policji odebranie akt to w jakim trybie bo ja nie widzę w kpc takiej podstawy(mówimy o sprawie cywilnej)?

Wizyta Policji to ostateczność i czynność procesowa już w ramach kpk. Trzeba wpierw szukać kontaktu z tym biegłym - może ktoś z innych biegłych (lub pracowników sądu) zna tę osobę, lub chociaż wie czy i ewentualnie gdzie pracuje. Często komunikacja urywa się jak biegły poważnie zachoruje, to by trzeba spróbować sprawdzić przed uruchomieniem karnych trybów.

[Geralt]

https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/bieg ... 51678.html

"Brak kompetencji, doświadczenia, liberalne przepisy dotyczące wyboru, brak narzędzi do weryfikacji umiejętności - to tylko niektóre źródła problemów z biegłymi sądowymi. Wina - jak mówią prawnicy - leży też częściowo po stronie sędziów, bo często nie mają podstawowej wiedzy z danej dziedziny i ślepo wierzą przedstawionej opinii. Resort prace nad projektem zapowiadał już w 2016 r. i nadal są one na etapie analityczno-koncepcyjnym."

[Geralt]

Czy jednostka zależna od władzy politycznej będzie dobrze zarządzała systemem ekspertyz? Jedni mówią, że gorzej niż teraz nie będzie. Inni, że to ryzyko dla uznawania polskich wyroków za granicą.

https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/ ... isach.html

[Włóczykij]

niedawno miałam sprawę z opinią biegłego kominiarza, na szczęście był na liście, bo wstępnie szukałam ad hoc
rękojmie są rzadko, ale biegły obuwnik, meblarz itd.
aż szacowny instytut będzie się musiał wypowiadać ? oczywiście możemy zapaść pogłębiać, skoro ktoś tak woli


Póki co dla mnie jako nieporozumienie pojawia się centralizacja z 2006 r. w postaci Prokuratorii Generalnej. Pomysł wydawał się może sensowny. Wysoki poziom pracy jest respektowany, ale wciąż testuję. Jednak nie dziwię się lokalnym statio fisci, że mają obawy przed taki rodzajem ich reprezentowania. A pełnomocnicy, którzy w sprawach dużych wps nie pojawiają się na sprawie, jakie dają gwarancje ? no jednak jest kontradyktoryjność, a nie barki sądu. Rozumiem oczywiście absurd jeżdżenia po całej Polsce w delegacjach. Niby ustawa ma jakąś możność zmiany w danej sprawie tej centralnej delegacji. Póki co testowanie jednak nie przekonuję, że problemy są ogarnięte.

[Geralt]

Proponowana centralizacja z całą pewnością problem pogłębi.

Wysłane z mojego LM-X410.FN przy użyciu Tapatalka

[Geralt]

Pomysł resortu sprawiedliwości, by biegłymi nie mogli być ludzie po ukończeniu 70. roku życia, w ocenie ekspertów jest niegłupi. Tyle że trzeba znaleźć sposób na to, by znaleźć na miejsce emerytów młodszych fachowców, a o to może być trudno.

https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/ ... ustwy.html

[censor]

Pomysł resortu sprawiedliwości, by biegłymi nie mogli być ludzie po ukończeniu 70. roku życia, w ocenie ekspertów jest niegłupi

Ja oceniam inaczej. Nie powinno być barier wieku.

[Włóczykij]

może w końcu mieliby czas

[Kamson]

Jeśli chodzi o kwestię wieku to ja osobiście nie byłbym taki restrykcyjny. Obecny system wymaga bardziej kontroli nierzetelnych opinii aniżeli kontroli wieku biegłych.

[Orlando]

https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/biegli-sadowi-konieczne-zmiany-w-ministerstwie-sprawiedliwosci,351678.html

"Brak kompetencji, doświadczenia, liberalne przepisy dotyczące wyboru, brak narzędzi do weryfikacji umiejętności - to tylko niektóre źródła problemów z biegłymi sądowymi. Wina - jak mówią prawnicy - leży też częściowo po stronie sędziów, bo często nie mają podstawowej wiedzy z danej dziedziny i ślepo wierzą przedstawionej opinii. Resort prace nad projektem zapowiadał już w 2016 r. i nadal są one na etapie analityczno-koncepcyjnym."

Wiedza nie jest aż taka potrzebna, wystarczyłoby dociekliwie pytać biegłych o wyjaśnienie znaczenia specjalistycznych pojęć i o źródła ich fachowej wiedzy. Dla mnie nieporozumieniem są opinie złożone w połowie z fachowego żargonu, bez żadnego słowniczka, bez przypisów. Tak samo jak biegły który na pytanie "na jakiej podstawie pan wycenił to i tamto?" odpowiada że "mam wiedzę z doświadczenia".

[Kamson]

Wiedza jest kwestia dyskusyjna
Z jednej strony zarówno Prokuratorzy jak i sędziowie powinni znać nauki kryminalistyczne w ich podstawowych zakresach. Z drugiej jednak strony (i to jest kluczowe) - biegly ma obowiązek w sposób logiczny przedstawić przesłanki na których oparł swój wniosek. Nie oczekujmy od Sądu aby miał znać się na wszystkim. Tak jak napisał Orlando- to biegly ma czytelnie przedstawić opinie w oparciu o konkretne przeslanki

[Geralt]

Oczekiwany od dawna projekt zmian w prawie o ekspertach sądowych jeszcze nie został upubliczniony, a już spotkał się z ostrą krytyką.

https://www.rp.pl/Sedziowie-i-sady/3021 ... glych.html

[Kamson]

Geralt na chwilę obecną bez publikacji samego projektu trudno mi się wypowiedzieć. Jednak z postów krytycznie odnoszących się do wskazanej regulacji odnoszę jedno wrażenie - Temat z powodu którego powstała idea ustawy nie został rozwiązany - chodzi mianowicie o weryfikację umiejętności kandydatów na biegłych jak i wprowadzenie swoistego systemu kontroli nad jakością wydawnych opinii. Osobiście uważam, iż system chociażby stosowany w Policji się sprawdza - przed rozpoczęciem szkolenia egzamin predyspozycji, przed nadaniem uprawnień kolejny egzamin - tym razem sprawdzający kompetencje biegłego. Po nadaniu uprawnień cykliczna kontrola rzetelności opinii. Dopiero taki system jest w stanie unormować dotychczasowe problemy z biegłymi.
Ja zdaję sobie sprawę, iż Policja nie jest w stanie testować każdej dziedziny, ale te z zakresu ścisłej kryminalistyki jak najbardziej . A umówmy się - najwięcej wątpliwości jest w sprawie ekspertów od grafologii/ badań klasycznych dokumentów bo to tutaj potworzyły się rozmaite kursy prowadzone przez osoby różnej maści... .
Jeśli ustawa ma się zająć opłatą za certyfikat i kolejnym formalnym sprawdzeniem dokumentacji(może nieco bardziej rygorystycznym) to w dalszym ciągu problem biegłych pozostanie aktualny

[Geralt]

Ministerstwo Sprawiedliwości: dobry biegły sądowy musi kosztować

https://www.rp.pl/Sedziowie-i-sady/3040 ... towac.html ... towac.html

[mysik]

Ministerstwo Sprawiedliwości: dobry biegły sądowy musi kosztować

https://www.rp.pl/Sedziowie-i-sady/3040 ... towac.html ... towac.html

Po długim zastanowieniu... niesamowite.

[Geralt]

W Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace "analityczno-koncepcyjne" nad kwestiami związanymi z pracą biegłych sądowych. Dopiero po zakończeniu prac projekt ma zostać przedstawiony – wynika z zapowiedzi resortu. Tymczasem biegli zgłaszają postulat, aby wprowadzić ogólnopolską listę biegłych, co pozwoliłoby na usprawnienie systemu.

https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/cent ... 31706.html

[mathra]

Mam już dość problemów z biegłymi. Właśnie odbyłam super miłą rozmowę z biegłym...Ja dzwonię, bo z sekretariatem nie wszyscy jaśnie państwo chcą rozmawiać...
Od lat zgłaszane są problemy z biegłymi. Na liście warszawskiej jest chyba jeden stomatolog, nie ma endokrynologa prawie nigdzie, biegli ze specjalizacjami dziecięcymi są w ogóle nieosiągalni. Szpitale kliniczne robią łaskę i te opinie są bardzo drogie i czekać trzeba niesamowicie długo...
A nasze Państwo umie tylko straszyć biegłych karami.
Trzeba w końcu zrobić coś, by bycie biegłym się opłacało i było rodzajem nobilitacji, a nie kulą u nogi.
Co chwilę jakiś biegły się wypisuje....Część biegłych się średnio nadaje, ale nikt ich nie skreśli, bo z braku laku...

Endokrynolog dziecięcy potrzebny mi....