ossa napisał(a):CR ja naprawde staram sie zrozumieć, ale są pewne zagrania biegłych, że łapy opadaja.
Przez bardzo długi czas wyznaczałam jednego biegłego psychiatrę bardzo czesto. W prawdzie robił wedle szymelka, bo i klientela wiecznie ta sama. Wiedziałam jednak, że ma niepełnosprawne dziecko, więc sobie myślałam, że mu "robie dobrze".
Az tu pewnego dnia zadzwoniła do niego moja sekretarka żeby ustalic termin badania delikwenta i poprosić o zaległe opinie, o on na to ją opieprzył jak święty michał diabła, że w ogóle to po co mu tyle wysyłamy, że on już w ogóle nie chce wydawać opinii dla grodzkiego, bo mało płaci i żeby go nie wyznaczać. To jest biegłym z listy, czy nie!!!
Pewnie inni tez tak sobie mysleli, że daja mu zarobić. No ale jak nie to nie!
meluzyna napisał(a):witam
ja też jestem biegłym sadowym i popieram stanowisko zaprezentowane przez Sebetwane.
Trzeba przyznać że są takie sądy , które ustalają możliwość wydania przez biegłych opinii w danym terminie , ale takie praktyki sa w zdecydowanej mniejszości. Takie ustalenia rzeczywiście nieco ułatwiłyby życie obu stronom. Z moich doświadczeń wynika, zę najtrudniej jest z opiniami cywilnymi - np. testamenty, uszczerbki które zajmują biegłemu b. dużo czasu - a często wysyłane są akta bez wcześniejszych ustaleń.
Pomysł rewelacyjny. Tylko że wystarczą informacje, kiedy biegły ma wolny termin. Większości biegłych zależny na opiniach ale nie widzę potrzeby wykazywania czy mam zleconą jedną czy 50 opinii. Biegły powinien mieć możliwość samemu ustalać, ile chce pracować i ile opinii w miesiącu wydać. Nie jestem zwolennikiem pracy narzuconej.Johnson napisał(a):Podobno w SO Wrocław - na jakimś szkoleniu pani się chwaliła - jest baza danych dostępna dla sędziów i biegłych online w której można sprawdzić, jakie biegły ma zlecone opinie przez sądy, jakie ma opinie prywatne i jakie ma wolne terminy. To wydaje mi się bardzo dobrym pomysłem.
meluzyna napisał(a):witam
ja też jestem biegłym sadowym i popieram stanowisko zaprezentowane przez Sebetwane.
Trzeba przyznać że są takie sądy , które ustalają możliwość wydania przez biegłych opinii w danym terminie , ale takie praktyki sa w zdecydowanej mniejszości. Takie ustalenia rzeczywiście nieco ułatwiłyby życie obu stronom. Z moich doświadczeń wynika, zę najtrudniej jest z opiniami cywilnymi - np. testamenty, uszczerbki które zajmują biegłemu b. dużo czasu - a często wysyłane są akta bez wcześniejszych ustaleń.
Sebetwane napisał(a):Do biegłego nie powinien dzwonić sędzia, asesor ani prokurator. Powinna zadzwonić pani z sekretariatu, która wszysto ustali na polecenie np. sędziego. Z wieloma sądami, szczególnie karnymi i prokuraturami taka forma współpracy przebiega bez problemów.
[ Dodano: Czw Lip 03, 2008 11:36 pm ]Pomysł rewelacyjny. Tylko że wystarczą informacje, kiedy biegły ma wolny termin. Większości biegłych zależny na opiniach ale nie widzę potrzeby wykazywania czy mam zleconą jedną czy 50 opinii. Biegły powinien mieć możliwość samemu ustalać, ile chce pracować i ile opinii w miesiącu wydać. Nie jestem zwolennikiem pracy narzuconej.Johnson napisał(a):Podobno w SO Wrocław - na jakimś szkoleniu pani się chwaliła - jest baza danych dostępna dla sędziów i biegłych online w której można sprawdzić, jakie biegły ma zlecone opinie przez sądy, jakie ma opinie prywatne i jakie ma wolne terminy. To wydaje mi się bardzo dobrym pomysłem.
kudłaty napisał(a):Primo: ta baza istotnie działa i pomysł jest niegłupi pod wszakże warunkiem jej bieżącego uzupełniania; a to nie zawsze działa, w efekcie czego wszystko bierze w łeb, bo nie wszystkie sądy okręgu wpisują swoje zlecenia do bazy....
Secundo: baza jest tak skonstruowana, że ujawnianie zleconych biegłym opinii pozwala nie tylko na zorientowanie się, ile dany biegły ma pracy, ale również są dane dotyczące terminowości sporządzania opinii wcześniejszych, opinii obecnych. To daje - w teorii przynajmniej - obraz rzetelności pracy biegłego...
Sebetwane napisał(a):Racja, ale jeśli na wyższym szczeblu nic sobie nie robią z protestów sędziów, nie planują żadnych istotnych podwyżek, to szanse dla biegłych są jeszcze mniejsze.
doctor napisał(a):Zapewniam Państwa Biegłych, że jeśli biegły sporządza solidne opinie (tj. takie, które są dobrze uzasadnione i które potrafi racjonalnie wyjaśnić na rozprawie) i jeśli nie ignoruje sądu lecz po prostu składa wniosek o przedłużenie terminu do sporządzenia opinii (o jakiś racjonalny termin a nie np. o 4 miesiące), tj. nikt nie jest w stanie mnie zobligować do tego, bym takiego biegłego za cokolwiek karał. Na fatalną opinię o biegłych w sądach "pracują" ci, co to nawet nie raczą napisać, że akt sprawy nie podejmą, lecz po prostu ignorują wezwania sądowe przez wiele miesięcy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości