Forum Sędziów Rzeczypospolitej Polskiej

To chyba właściwe miejsce na ten temat...

Szukając dziś czegoś na stronie TK, przypadkiem natknąłem się na tę toczącą się bez rozgłosu sprawę: zaskarżono stawki wynagrodzenia biegłych w postępowaniu karnym. Jest już stanowisko RPO, który poparł zarzuty skarżącego. Oto linka do sprawy: http://trybunal.gov.pl/s/sk-417/

Już raz lekarz biegły wygrał w TK. Od tej pory należy się biegłym wynagrodzenie wg stawek rynkowych i nie ma podstaw do żądania kart pracy. Ale jakoś ciężko się to wśród biegłych upowszechnia.

Joasia napisał(a): Od tej pory należy się biegłym wynagrodzenie wg stawek rynkowych

I pewnie by te stawki ustalić trzeba kolejnego biegłego

Nie. W przypadku instytutów i biegłych ad hoc wystarcza mi, że za niższe stawki nie udało mi się nikogo innego znaleźć. Zazwyczaj uzgadniam z instytutem termin i wynagrodzenie przed zleceniem opinii. Do akt idą maile z ofertami różnych instytutów. Czasem gdy tylko jeden jest chętny , a inne odmawiają - to ten jeden dostaje ile chce. Alternatywą jest pominięcie opinii gdy wg mojej własnej oceny cena jest zbyt absurdalna.
Co do biegłych z listy - ciągle przysyła mi te karty pracy i rachunki wg rozporządzenia. Nie zasądzacie ponad żądanie, więc dostają tyle ile chcą - choć zwłaszcza w przypadku lekarzy widać gołym okiem, że chcą za mało. 15 - minutowa wizyta u lekarza z tytułem dr to minimum 150 zł. To gdzie porównanie...

Joasia napisał(a):Co do biegłych z listy - ciągle przysyła mi te karty pracy i rachunki wg rozporządzenia. Nie zasądzacie ponad żądanie, więc dostają tyle ile chcą - choć zwłaszcza w przypadku lekarzy widać gołym okiem, że chcą za mało. 15 - minutowa wizyta u lekarza z tytułem dr to minimum 150 zł. To gdzie porównanie...

Ten lekarz minimum to w Warszawie .... na wsi jest taniej nieraz - co do dr. Ale mniejsza o to.

Załóżmy że biegły z listy sądowej o specjalności rolnik ogrodnik (ortopeda, wszystko jedno zresztą kto) przyśle ci zamiast stawki z rozporządzenia powiedzmy rachunek o treści "chcem 2500 zł bo tyle wynosi stawka rynkowa". No i co dalej ?

A po za tym co to za orzeczenie TK o którym piszesz?

wydaje mi się, że Joasia pisze o tym

http://ipo.trybunal.gov.pl/ipo/Sprawa?c ... prawa=7784

Rafał R napisał(a):wydaje mi się, że Joasia pisze o tym

http://ipo.trybunal.gov.pl/ipo/Sprawa?c ... prawa=7784

To wobec tego uważam, że Joasia rozumie to orzeczenie opacznie

Poza tym, to nie jest oczywiste że stawki są rozporządzenia nie są rynkowe (zapewne czasem tak a czasem nie). Np. geodeci za wykonanie opinii dla sądu i wynagrodzenie według rozporządzenia mają więcej niż za taką samą pracę, gdyby im zleciły to strony bezpośrednio. Nie raz spotkałem się z sytuacją gdy strony wnosiły żeby zamiast opinii biegłego sądowego geodety który miałby sporządzić niezbędną mapę sąd tylko odroczył a oni przyniosą na termin kolejnej rozprawy niezbędną mapę sporządzoną przez geodetę którego sami sobie wynajmą. I jest taniej, nawet o 50%.

wydaje mi się, że Joasia napisała skrótem i stąd miraż rozbieżności, ale to już sama najlepiej wyjaśni
/zob. potem opis jej metodyki po wpisie o TK/

Rafał R napisał(a):wydaje mi się, że Joasia pisze o tym

http://ipo.trybunal.gov.pl/ipo/Sprawa?c ... prawa=7784

To orzeczenie dotyczy poprzedniego rozporządzenia, które w przypadku czynności objętych tabelą ryczałtową przewidywało konieczność jej zastosowania. Stawki godzinowe można było stosować tylko przy czynnościach nieobjętych tabelą. Aktualne rozporządzenie przewiduje, że w takim przypadku można zastosować albo ryczałt albo stawkę godzinową. Nie ma więc problemu ograniczenia wysokości wynagrodzenia. Biegły może sobie wskazać dowolną liczbę godzin, ale sąd może tę liczbę zweryfikować. Nie ma teraz też formalnego obowiązku składania karty pracy, ale wiadomo, że biegły powinien wskazać w jaki sposób wynagrodzenie to wyliczył. Co do instytutów to jest oczywiście rozstrzygnięcie SN, że stosuje się stawki instytutu.

Poprzednio też akceptowałam wynagrodzenie wg godzin pracy, a nie tabeli.
Tabela bowiem była ułożona pod opiniowania z samego badania, a gdy biegli także czytali akta etc. to akceptowałam rachunki godzinowe.
W wydziale pracy biegły w sprawach ubezpieczeniowych mógł z marszu może opiniować, ale w cywilnym ma jednak trochę do zapoznania się, o co stronom chodzi.

W IPO TK pojawiły się pisemne stanowiska PG i MS. Oba pisma są obszerne (zwłaszcza to od PG) i przedstawiają wnioski krańcowo odmienne od zarzutów skarżącego. Ciekawa lektura.

Brat Furtian napisał(a):W IPO TK pojawiły się pisemne stanowiska PG i MS. Oba pisma są obszerne (zwłaszcza to od PG) i przedstawiają wnioski krańcowo odmienne od zarzutów skarżącego. Ciekawa lektura.

ale że niby się różnią

Włóczykij napisał(a):

Brat Furtian napisał(a):W IPO TK pojawiły się pisemne stanowiska PG i MS. Oba pisma są obszerne (zwłaszcza to od PG) i przedstawiają wnioski krańcowo odmienne od zarzutów skarżącego. Ciekawa lektura.

ale że niby się różnią

Tak, wnioski w obu pismach różnią się nie tylko od wniosków w skardze, ale też między sobą. Pismo PG podpisał prok. Hernand, pismo MS - wicemin. Pieblak czy jakoś tak (pieczęć na skanie jest niewyraźna, a nie chce mi się sprawdzać na stronie MS pisowni nazwiska pana wiceministra). W każdym razie obaj panowie podpisali pisma z upoważnienia tej samej osoby.

TK stwierdził niekonstytucyjność § 2 i § 4 rozporządzenia MS z 2013 ws. stawek wynagrodzenia biegłych w procesie karnym. Dziś opublikowano wyrok: Dz.U. poz. 1308 (link). W procedurze cywilnej wciąż obowiązują zakwestionowane uregulowania, ale MS będzie musiał je zmienić.