K.Ierownik napisał(a):Volver, co innego fakty a co innego domysły.
Fakty:
O tym, że do dalszych prac zostanie skierowana wersja usp z ocenami okresowymi a potem oceny zostaną zmienione na IPR przedstawiciele ministerstwa informowali nas w sierpniu 2010. Mówiono, że trwają dopiero prace nad IPR a oni nie chcą odwlekać skierowania usp do dalszych prac legislacyjnych. W sierpniu nie było jeszcze żadnej konkretnej koncepcji IPR w emesie, dopiero starał się ją wypracować dr Rostkowski, po spotkaniu z nami. Ponieważ my jako Iustitia do koncepcji IPR odnieśliśmy się raczej niechętnie dalsze prace trwały już tylko w emesie.
Domysły:
skąd wiesz, ze zapomniano o IPR w czwartej dekadzie 2010 r.i odgrzano je w styczniu 2011? Pracujesz w emesie?

Może i masz rację, ale to są jedynie Twoje przypuszczenia. W oparciu o domysły nie da się w sposób odpowiedzialny formułować twierdzeń i planować racjonalnych działań .
Zauważ, iż aby zaznaczyć, że nie są to twierdzenia stanowcze,wpisałem je w cudzysłowie.
Nie było żadnej informacji z MS na temat prac nad koncepcją IPR w czwartej dekadzie 2010 r., a zatem wnioskowałem, że nic się nie dzieje.Tym bardziej w tym wnioskowaniu upewniło mnie to, że "prace , które trwały w msie"(skąd o tym wiesz),nie zostały przelane w jakąś konkretną formę, a także że adresat tych rozmów-nasze środowisko nie było informowane...
Generalnie, co do - IPR Sędziego,można było zasadnie wnioskować:
0) przed wysłuchaniem nie było o nich mowy- i informację tą zapodał KK w dniu 11.01.11--tj."odgrzał" sierpniową piosenkę z 2010...
1)o IPR Sędziego "króliku z kapelusza" na wypadek, gdyby "oceny sędziego" napotkały zdecydowany opór środowiska.
2)o IPR Sędziego można , że to możliwość manewru i zachowania twarzy, w razie, gdyby nie zdecydowano się na "oceny okresowe"
3) o IPR Sędziego można , iż służyć ma do "zmiękczenia" stanowiska środowiska sędziowskiego i innych oponentów(--w końcu IPR to chyba lepsze niż oceny sędziów-pomyśli część z nas)
4) że: w razie dyskusji w Sejmie--to ładniej zabrzmi, gdyby "atakowano"..system ocen uderzający w niezawisłość
Skoro system ocen przemyślano i wpisano w projekt, to najwyraźniej "starania dr.Rostkowskiego" nadal są tylko staraniem...
Bo w końcu lepiej wprowadzić system ocen niż IPR, albowiem IPR to takie jakieś niechwytliwe wyborcze hasło jest...nie brzmi.
"Jeżeli już coś postanowić,to z głębokiego po dobrym myśleniu przekonania"Daniel Kerias.