Joasia napisał(a):I dlatego uważam, że Państwo nie może zostawić społeczeństwa samopas. Bo jak organizacja - państwo - nie spełnia funkcji, dla których ją powołano, to społeczność zreorganizuje się sama i będzie się bronić tak, jak umie. Czyli skończy się jak we Włodawie. A to nie jest dobre - i nie chodzi mi nawet o tych, co byliby ofiarami samosądów, ale o to, że to nie jest dobre dla społeczeństwa. Nie po to ludzie oddają część swoich praw pod kontrolę, nie po to płacą podatki, nie po to się ograniczają - żeby nie mieć za to nawet poczucia bezpieczeństwa. To raz.
To jest podświadoma tęsknota za dyktaturą. Jak ogólnie wiadomo, państwa policyjne są w sensie kryminalnym dosyć bezpieczne. Wszyscy godzimy się na nieco (bo jednak - proporcjonalnie do ogółu populacji ci ludzie i przypadki o których mowa to ułamki promila, a sprawa jest nadmuchana dzięki mediom i politykom) wyższe ryzyko w zamian za to, że Państwo wobec nas wszystkich będzie grało fair.
Poczucie bezpieczeństwa społeczeństwa zależy od bardzo wielu czynników, a przede wszystkim od mediów i PRu. Cynicznie rzecz ujmując - wydając odpowiednie pieniądze na PR można znacząco poprawić poczucie bezpieczeństwa, mimo że właściwego bezpieczeństwa nie zmienimy ani odrobinę. I odwrotnie - jak w sprawie powyższej - można odpowiednio pogrywając zmniejszać w istocie poczucie bezpieczeństwa (co politycy i media wykorzystują w tej sprawie do swoich celów), mimo że trzymanie tych (kilku? kilkudziesięciu? kilkuset?) osób w izolacji realnego bezpieczeństwa w sposób zauważalny nie zwiększa.