Johnson napisał(a): wydaje mi się że najszybciej z tego Starsubrga się winniśmy wypisać
Toż to samo wonczas mówiłem, jeno nikt mnie słuchać nie chciał.
Mam też od pewnego czasu inny autorski projekt na Strasburg: wprowadzić tam e-sąd. W e-sądze bowiem powinny być rozpatrywane najprostsze sprawy, nie wymagające nadzwyczajnego wysiłku intelektualnego, powtarzalne, typowe, gdzie właśnie elektronika, po podaniu jej pewnych danych, automatycznie wyprowadza wyrok. i tak jest w Strasburgu. Państwo polskie jest pozwane za to że jest takie paskudne. No i przecież nie może być innego wyroku niż taki, że przyklaśnie takiej tezie. Więc po co tam mają siedzieć goście i inkasować - ja wiem, tak sobie wyobrażam - chyba po kilkadziesiąt tysięcy euro miesięcznie?

A potem takie wyroki działają jak wiatr w żagle na postawy pewnych osób, którym wydaje się, że w sądzie wszystko wolno.

Ocen okresowych sędziów nie wymyśliły nawet władze PRL. To zamach na niezawisłość sądów. Za wszelką cenę i wszelkimi sposobami nie można dopuścić do ich wprowadzenia. Ostatnie odkrycie kart potwierdziło: to rezygnacja z zasady nieusuwalności sędziów.